Samoloty napędzane wodorem? Oto 19-miejscowy Dornier od ZeroAvia

Ostatnimi czasy bardzo często informujemy Was o powiewach ekologii w lotnictwie. Bardzo nas one cieszą, bo ta branża uchodzi za jedną z najbardziej nieekologicznych. Już jednak zmienia się to na lepsze.

A to za sprawą takich firm jak np. ZeroAvia, która w październiku ubiegłego roku pochwaliła się swoją w pełni ekologiczną maszyną Piper klasy M, a teraz z powodzeniem testuje dwa większe samoloty Dornier 228 oferujące na swoich pokładach po 19 miejsc dla podróżujących.

Zarówno Piper, jak i Dorniery, posiadają wydajne silniki elektryczne, do których energia dostarczana jest z wodorowych ogniw paliwowych. Wielu ekspertów uważa, że taki rodzaj napędu to przyszłość lotnictwa. Nawet NASA od kilku lat intensywnie pracuje nad takimi technologiami.

Reklama

Przypominamy, że pierwsza maszyna ZeroAvia ma już za sobą kilka pomyślnych lotów komercyjnych. Ostatni nastąpił z zakładu badawczo-rozwojowego firmy w Cranfield w Anglii. Firma ZeroAvia informuje, że obecnie dysponuje największym na świecie samolotem zasilanym ogniwami wodorowymi.

Teraz jednak nadszedł czas na jeszcze większe jednostki. Firma jakiś czas temu zakupiła dwa Dorniery 228, w których zamontowano wodorowe układy napędowe o mocy 600 kW, aby stać się największą dotychczas platformą certyfikacyjną. Z 100 kilogramów sprężonego H2 na pokładzie, samoloty te będą oferować zasięg na poziomie ok. 800 kilometrów.

ZeroAvia chce zacząć sprzedawać swoje wodorowe maszyny już w 2024 roku. Ich ofertą zainteresowane są firmy nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale również w najdalszych zakątkach planety. Marzy im ekologiczne podróżowanie np. pomiędzy małymi wyspami na Karaibach czy wodach Pacyfiku.

Eksperci są zdania, że napędy wodorowe spopularyzują się jeszcze w tej dekadzie. W ciągu 3 lat mają one napędzać samoloty pasażerskie, oferujące miejsca na pokładzie dla 20 osób. Przyszłość też rysuje się w różowych barwach. Za 10 lat na niebie pojawią się wodorowe samoloty oferujące miejsca dla 50-100 osób, a do 2040 roku dla nawet 200 osób oraz dysponujące zasięgiem do 5000 kilometrów.

Budowa samolotu od ZeroAvia jest realizowana w ramach projekt HyFlyer I i HyFlyer II. Cały projekt powstał z inicjatywy rządu brytyjskiego, który planuje przemianę branży lotniczej w bardziej ekologiczną. Na pierwszy ogień pójdą małe samoloty, które odpowiadają za największą emisję CO2 do atmosfery, a później przyjdzie czas na większe jednostki.

Źródło: GeekWeek.pl/ZeroAvia / Fot. ZeroAvia

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy