Chiny prezentują pierwszą kolej podwieszaną, zasilaną energią odnawialną

W związku z dużym zatłoczeniem coraz więcej miast, szczególnie azjatyckich, decyduje się na stosowanie komunikacji wynoszącej część ruchu ponad poziom ulic, a jednym ze sposobów jest kolej podwieszana.

A mowa o środku transportu, który wygląda jak pociąg i tory odwrócone do góry nogami, bo wagony poruszają się po torze na podwyższonych estakadach, umieszczonym nad nimi. Jeden z takich pociągów zjechał właśnie z linii produkcyjnej w chińskim Chengdu w prowincji Syczuan, a odpowiada za niego Zhongtang Air Rail Technology Co Ltd., który obiecuje zakończenie prac instalacyjnych jeszcze przed końcem roku. Co warto jednak podkreślić, to nie sama konstrukcja wyróżnia to rozwiązanie, bo kolej wyniesioną ponad poziom ulic, tyle że poruszającą się w klasyczny sposób, oglądamy na całym świecie - wystarczy spojrzeć choćby na kanadyjskie Vancouver - ale tym razem mamy do czynienia z koleją zasilaną energią odnawialną.

Reklama

To prawdziwy transport przyszłości, który działa za sprawą litowych akumulatorów i przystosowany jest do zasilania za pomocą odnawialnych źródeł energii. Jest to też ekonomicznie atrakcyjna opcja, bo kosztuje podobno ⅙-⅛ tradycyjnego metra. Co więcej, jest prawdziwym pokazem możliwości nowych technologii i nie lada atrakcją dla użytkowników, bo wagony o pojemności 120 osób każdy, są w dużej mierze transparentne, łącznie z podłogą, zapewniając 270 stopniowe pole widzenia, więc spokojnie można podziwiać okolicę podczas podróżowania (gorzej, jeśli mamy lęk wysokości). 

I tak właśnie myślą o Air Rail lokalne władze, jak o atrakcji turystycznej (szczególnie że rozwiązanie nie zostało przystosowane do ogromnych prędkości i porusza się maksymalnie 80 km/h), która obecnie mierzy 11,5 km i ma 4 stacje, w czterech ważnych punktach zwiedzania na mapie miasta, a w przyszłości zostanie rozszerzona o kolejne. Dla producenta jest to zaś swoisty pokaz możliwości, bo wagony wykonane z włókna węglowego i panki kompozytowej znacznie redukują wagę wagonów, co nie pozostaje bez wpływu na wydatek energetyczny: - Nowa generacja pojazdów waży ok. 2,5 tony, czyli pół tony mniej niż tradycyjne rozwiązania i jest to najniższy współczynnik wagi własnej w tej branży - tłumaczy dyrektor generalny firmy. 

Źródło: GeekWeek.pl/globaltimes

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy