Izrael pierwszym krajem świata, który zaczął podawać trzecią dawkę szczepionki

Jeszcze dwa miesiące temu zaszczepieni na COVID-19 śmiali się z osób, które głosiły, że na dwóch dawkach się nie skończy. Teraz ich słowa spełniają się na naszych oczach. Możemy być pewni, że to nie koniec.

Eksperci uważają, że dzięki nowym szczepionkom mRNA będziemy dosłownie co jakiś czas aktualizowali swój układ odpornościowy jak to od lat czynimy np. w przypadku naszych smartfonów czy komputerów, instalując programy antywirusowe lub nowe poprawki oprogramowania. Pierwszym wstępem do realizacji takiej dla wielu kontrowersyjnej wizji rzeczywistości, stał się właśnie Izrael.

To pierwszy kraj na świecie, w którym rozpoczęły się szczepienia trzecią dawką szczepionki na COVID-19 od Pfizera/Biontechu. Na razie szczepienia są dobrowolne. Zaszczepić może się każdy chętny, ale trzecia dawka skierowana jest przede wszystkim do osób z grupy podwyższonego ryzyka ciężkim przebiegiem choroby.

Reklama

Władze Izraela podają, że trzecia dawka cechuje się 89-procentową skutecznością na nowy, niebezpieczny wariant Delta, z którym dwie dawki mogą sobie nie radzić. Badania przeprowadzone w Izraelu pokazały, że ich skuteczność przy wariancie Delta może spaść do zaledwie 64 procent.

Izrael od jakiegoś czasu boryka się z szybkim wzrostem przypadków zachorowań na COVID-19, pomimo faktu pełnego wyszczepienia społeczeństwa na poziomie 75 procent. Dlatego nie dziwi fakt, że rząd usiłuje wszelkimi możliwymi sposobami jak najszybciej uporać się z problemem i powrócić do stanu sprzed kilku tygodni. Według planu, ma to zapewnić trzecia dawka.

Przedstawiciele Pfizera i BionTechu informują, że dwie dawki mogą dawać wysoką ochronę przez 6 do 12 miesięcy. Jako że w Izraelu szczepienia rozpoczęły się już na początku bieżącego roku, obecnie odnotowuje się spadek odporności u osób najwcześniej zaszczepionych. Dlatego coraz bardziej konieczne staje się podanie już trzeciej dawki aktualizacyjnej.

Tymczasem władze Izraela zostały mocno skrytykowane nie tylko przez przedstawicieli Światowej Organizacji Zdrowia, ale również organizacje zaangażowane w dystrybucje szczepionek do biednych krajów świata. Uważają oni, że Izrael jest bardzo samolubny w swoich poczynaniach i niesprawiedliwe jest, że rozpoczyna szczepienia trzecią dawką, podczas gdy miliardy ludzi nie otrzymało nawet pierwszej dawki.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Pexels

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy