234 km w 4 minuty. Japonia testuje rakietę kosmiczną napędzaną falami uderzeniowymi

Wszyscy wpatrzeni są w szybki rozwój amerykańskiego i chińskiego przemysłu kosmicznego, a tymczasem bardzo ciekawe wieści dochodzą do nas z Japonii, gdzie przetestowano pierwszą rakietę napędzaną falami uderzeniowymi.

Japońska Agencja Badań Kosmicznych (JAXA) pomyślnie przetestowała nowy silnik rakietowy zasilany najnowocześniejszą technologią napędową. Pojazd prototypowy o oznaczeniu 31, z serii rakiet sondujących S-520, mierzy 8 metrów długości i 52 centymetry średnicy.

Agencja chwali się, że jej najnowszy wynalazek pokonuje 234 kilometry w zaledwie 4 minuty od startu. Pojazd wystartował z Centrum Kosmicznego Uchinoura w prefekturze Kagoshima i po 8 minutach lotu spadł do wody.

JAXA opracowuje obecnie technologię, która pozwoli jej na wykorzystanie silnika rakietowego o zaledwie jednej dziesiątej obecnego rozmiaru. Pojazd będzie mógł pozostać w kosmosie przez dłuższy czas.

Reklama

Cechą napędu są fale uderzeniowe, które są wytwarzane przez spalanie mieszaniny metanu i tlenu. Jest to odświeżenie zwykłej mieszanki paliwa i utleniacza w rakiecie na paliwo ciekłe oraz mieszanki paliw stałych skompresowanej w cylindry do rakiet na paliwo stałe.

JAXA planuje wykorzystać swój nowy napęd do zasilenia rakiet wysyłanych z misjami kosmicznymi. Rakiety mają być tanie w produkcji, a przy tym przy małych kosztach móc wysyłać na orbitę ładunki o masie kilkuset kilogramów.

Źródło: GeekWeek.pl/JAXA / Fot. JAXA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy