Napęd plazmowy? Proszę bardzo! NASA wysyła na orbitę pierwszy pojazd z takim napędem

Za pomocą statku kosmicznego Orion w przestrzeń kosmiczną już niebawem poleci wiele ładunków, w tym satelity typu CubeSat, z których jeden wyposażony w napęd plazmowy, przeznaczony do eksploracji głębokiego kosmosu.

NASA jest już bardzo blisko startu swojego duetu Orion i Space Launch System, który należy do programu Deep Space Exploration Systems. Pierwszy lot w jego ramach będzie nosić nazwę Artemis I i zawierać m.in. 13 maleńkich satelitów - dwa z nich to CubeSaty zaprojektowane do eksploracji głębokiego kosmosu, z których jeden posiada napęd plazmowy, wykorzystujący fale elektromagnetyczne do poruszania się naprzód i zdaniem NASA ma duże szanse na ustanowienie nowego rekordu w tym zakresie. Szybko przypominamy też, że satelity CubeSat to miniaturowe jednostki o standaryzowanych rozmiarach, gdzie podstawowa jednostka (1U) ma w momencie wystrzelenia objętość jednego litra o wymiarach kostki 10x10x10 cm i masę do 1,33 kg, ale rozmiar ten może być zwielokrotniony, typowo do 1,5, 2, 3, 6 i 12 U.

Reklama

Co warto też podkreślić, są to jednostki, do których budowy najczęściej używa się dostępnych powszechnie na rynku materiałów, więc tak naprawdę każdy może być autorem takiego projektu. Wystarczy przypomnieć tylko zaprezentowany ostatnio projekt Woodsat, wspierany przez Europejską Agencją Kosmiczną, który jak sama nazwa wskazuje jest wykonany z drewna. Autorem rozwiązania jest fiński dziennikarz naukowy Jari Makinen, który prowadzi jednocześnie firmę Arctic Astronauts, sprzedającą repliki CubeSatów dla celów edukacyjnych i hobbystycznych. Satelity zaprezentowane dziś przez NASA, tj. Team Miles CubeSat i JAXA EQUilibriUM Lunar-Earth point 6U Spacecraft (EQUULEUS) CubeSat, są jednak nieco bardziej zaawansowane i kiedy misja będzie gotowa, zostaną umieszczone w adapterze łączącym rakietę i statek kosmiczny. 

Team Miles CubeSat został stworzony przez założoną w 2016 roku firmę Miles Space i jest zwycięzcą wyzwania NASA Cube Quest Challenge - to właśnie on wykorzysta napęd plazmowy, żeby sprawdzić tę technologię w głębokim kosmosie. Pokładowy komputer będzie autonomicznie sterował satelitą, na którym znajdzie się też miejsce dla komunikacji radiowej z Ziemią.

Jeśli pomysł okaże się sukcesem, umożliwi podróżowanie na dużo większe odległości niż kiedykolwiek wykonany przez człowieka statek kosmiczny tej klasy - mowa o 59,6 mln mil, czyli odległości blisko dwa razy większej niż odległość dzieląca Marsa i Ziemię. Zadanie drugiego satelity, JAXA CubeSat, wydaje się więc łatwiejsze, bo ten będzie „kręcił się” po okolicach Ziemi i Księżyca w celu wykonania zdjęć ziemskiej plazmosfery, czyli bogatego w plazmę obszaru wewnątrz ziemskiej magnetosfery.

Źródło: GeekWeek.pl/NASA/  Fot. NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy