Nie będzie dłużej łamała... kości. Japonia zamyka kolejkę górską

Park tematyczny Fuji-Q Highland w Japonii oficjalnie ogłosił zamknięcie kolejki Do-Dodanpa, która niegdyś mogła się pochwalić tytułem najszybszej kolejki górskiej na świecie. Co jest powodem takiej decyzji?

Park tematyczny Fuji-Q Highland w Japonii oficjalnie ogłosił zamknięcie kolejki Do-Dodanpa, która niegdyś mogła się pochwalić tytułem najszybszej kolejki górskiej na świecie. Co jest powodem takiej decyzji?
Rollercoastery generują ogromne przeciążenia. Jeden z japońskich dosłownie łamał kości! /123RF/PICSEL

Działanie kolejki zostało zawieszone w sierpniu 2021 roku przez ministerstwo transportu po skargach dotyczących szeregu obrażeń u osób, które z niej korzystały. Teraz zaś park rozrywki nakazał zamknięcie, po tym jak pomimo wielokrotnych rozmów z producentem, nie udało się znaleźć niezawodnego sposobu na wyeliminowanie tych "niedogodności".

Kolejka górska została otwarta ponad dwie dekady temu, w 2001 roku i szybko zyskała popularność jako najszybsza kolejka górska na świecie, bo osiągała 170 km na godzinę w zaledwie 1,8 sekundy (wtedy nazywała się ona Dodonpa). W 2017 roku kolej przeszła modernizację, podczas której dodano do projektu pionową pętlę o długości 49 metrów. Ten upgrade zwiększył również prędkość maksymalną, bo pasażerowie osiągali 180 km na godzinę zaledwie 1,56 sekundy po starcie.

Reklama

Koniec łamania kości

Nazwę kolejki zmieniono na Do-Dodanpa, co wzięło się od dźwięku bębnów grających na początku atrakcji. Gdy pasażerowie wchodzili na pokład, wagoniki przejeżdżali długim tunelem przypominającym lufę pistoletu, a w tle słychać było powolny dźwięk imitujący bicie serca. W miarę jak zbliżał się start, bicie serca stawało się coraz szybsze i głośniejsze, aż w końcu do pasażerów dochodził komunikat "Czas startu", po czym rozpoczynało się trzysekundowe odliczanie.

Kilka sekund później wagoniki, napędzane sprężonym powietrzem, jechały z prędkością 180 km na godzinę, pokonując 1244 metry w zaledwie 55 sekund! Niestety po modernizacji coraz częściej zaczęły pojawiać się problemy z kontuzjami osób korzystających z atrakcji. W okresie od grudnia 2020 r. do sierpnia 2021 r. aż 18 osób zgłosiło urazy, z czego 9 dotyczyło złamań kości w okolicy szyi i klatki piersiowej.

Za duże przeciążenia, większe niż u astronautów

Przypuszcza się, że przyczyną tych obrażeń są intensywne przeciążenia, których doświadczają pasażerowie w ciągu kilku sekund od startu. Jak podaje South China Morning Post, pasażerowie odczuwali przeciążenia 3,75 G, czyli więcej niż astronauci po wystrzeleniu w przestrzeń kosmiczną i nieco mniej niż 4G, którego doświadczają piloci myśliwców wystrzeliwani z lotniskowca.

W oświadczeniu spółka obsługująca kolejkę stwierdziła, że nie ma konkretnego sposobu na wyeliminowanie ryzyka obrażeń w takich sytuacjach jak jazda kolejką górską do tyłu lub nagłe zatrzymanie się w połowie jazdy - w związku z tym podjęto decyzję o zamknięciu atrakcji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kolejka górska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama