Niesamowite dźwięki zamarzającego morza

Duże mrozy dały się we znak nie tylko Polakom. Niskie temperatury nawiedziły również Krym na południu Ukrainy, gdzie zjawisko to traktowane jest jako anomalia. Pod ich wpływem doszło nawet do rzadkiego zjawiska jakim jest zamarznięcie Morza Czarnego w pobliżu Odessy.

Duże mrozy dały się we znak nie tylko Polakom. Niskie temperatury nawiedziły również Krym na południu Ukrainy, gdzie zjawisko to traktowane jest jako anomalia. Pod ich wpływem doszło nawet do rzadkiego zjawiska jakim jest zamarznięcie Morza Czarnego w pobliżu Odessy.

Duże mrozy dały się we znak nie tylko Polakom. Niskie temperatury nawiedziły również Krym na południu Ukrainy, gdzie zjawisko to traktowane jest jako anomalia. Pod ich wpływem doszło nawet do rzadkiego zjawiska jakim jest zamarznięcie Morza Czarnego w pobliżu Odessy.

Mieszkańcy miasta uwiecznili nie tylko skute lodem morze, ale także niesamowite dźwięki jakie powstały przy jego zamarzaniu i ruchu fal. Mogą przypominać one śpiewy wielorybów czy odgłosy wydawane przez delfiny.

Reklama

Średnia miesięczna temperatura na Krymie w styczniu, w ciągu dnia wynosi +1 stopień Celsiusza. Tymczasem mrozy utrzymujące się nad całym terytorium Ukrainy sprawiły, że poza niskimi temperaturami, mieszkańcom południowej Ukrainy dokuczają również bardzo obfite opady śniegu.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama