Poważny wypadek prototypu latającego samochodu. Czy takie wynalazki mają sens?

Latające samochody i podniebne taksówki to dla wielu ludzi świata biznesu nowy pomysł na szybsze i sprawniejsze poruszanie się po miastach. Niestety, wynalazki tego typu rodzą się w bólach.

Co jakiś czas informujemy Was o coraz to nowych pomysłach gigantów technologicznych dotyczących latających taksówek. Wielu z Was uważa, że tego typu maszyny wcale nie wprowadzą rewolucji w miejskim transporcie, a nawet pogorszą jakość życia mieszkańców, zwiększając poziom hałasu i zagrożenia katastrofą.

Chociaż testy latających taksówek odbywają się od jakiegoś czasu w wielu częściach świata, to jednak wszystko wskazuje na to, że najszybciej zobaczymy je na niebie nad amerykańskimi miastami. Takie właśnie plany ma wiele tamtejszych firm, a wśród nich znajduje się Detroit Flying Cars. Niestety, kilka dni temu firma zaliczyła pierwszy wypadek swojego latającego wynalazku. Szef firmy testował jeden z prototypów na pasie lotniska w Michigan. Rozpędzony latający samochód w pewnym momencie uniósł się i z całym impetem uderzył w płytę lotniska w Willow Run.

Reklama

Zdjęcia z wypadku wyglądają poważnie, ale na szczęście pilot i szef firmy nie odnieśli poważnych obrażeń i ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Federalna Agencja Lotnictwa wydała pozwolenie na testy firmie Detroit Flying Cars latem bieżącego roku. Inżynierowie wykonywali testy z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa.

FAA wszczęła już śledztwo w tej sprawie. Pozwoli ono poznać przebieg całego zdarzenia i ocenić, co poszło nie tak. Do takich katastrof z pewnością będzie dochodziło częściej, gdy pełną parą ruszą testy prototypów latających samochodów i podniebnych taksówek, ale raczej ten fakt nie powinien wpłynąć na decyzję producentów o rezygnacji z rozwoju takiej wizji na usprawnienie transportu w miastach.

To nie pierwszy wypadek latającego samochodu, 3 lata temu do podobnego zdarzenia doszło na Słowacji. Wówczas drobnych obrażeń doznał pilot maszyny. Tego typu maszyny są bardzo delikatne, ale wyjątkowo wytrzymałe, bo zbudowane z włókien węglowych, i oferują wysoki poziom bezpieczeństwa. Producenci wyposażają również kabiny bolidów z systemy awaryjnego lądowania za pomocą np. spadochronów.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. WXYZ

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama