Europejska Agencja Kosmiczna wyśle na Księżyc lądownik i rozpocznie erę górnictwa

ArianeGroup i ESA podpisały kontrakt na przygotowanie misji badawczej na Srebrny Glob, dzięki której będzie można tam przygotować odpowiednio grunt na potrzeby sprawnej realizacji przyszłych misji kolonizacyjnych.

Lądownik badawczy wykonany przez inżynierów ze słynnej firmy PTScientists będzie wyposażony w specjalne urządzenia, z pomocą których przeprowadzi eksperymentalne badania księżycowego regolitu, w kwestii wykorzystania go do celów produkcji tlenu, wodoru i na potrzeby budownictwa przyszłych habitatów. Misja na Srebrny Glob ma się odbyć w roku 2023-2024 i być zrealizowana dzięki nowej rakiecie Ariane 64, czyli wersji rakiety Ariane 6 z czterema boosterami P120. Wartość kontraktu wynosi kilkaset tysięcy euro, z możliwością zwiększenia finansowania.

Reklama

Co ciekawe, niemiecka firma Part Time Scientists jest obecnie w trakcie przygotowywania również swojego lądownika ALINA i łazika Audi Lunar quattro, które mają pojawić się na powierzchni naturalnego satelity naszej planety jeszcze w tym roku.

Części do łazika zostały wyprodukowane z pomocą drukarki 3D. Urządzenie waży 30 kilogramów i w 85 procentach wykonane zostało z aluminium. Audi Lunar quattro będzie piątym tego typu urządzeniem w historii ludzkości jeżdżącym po Srebrnym Globie. Przypomnijmy, że pierwszymi były radzieckie Łunochody 1 i 2, które zostały wysłane tam w 1970 roku, a w 2013 i 2019 roku były to chińskie łaziki Yutu i Yutu-2.

Wcześniej niemiecki zespół brał udział w słynnym konkursie Google Lunar X Prize, ale ostatecznie nie udało im się spełnić warunków wyznaczonych przez ludzi z koncernu i projekt stanął w miejscu. Teraz, wraz z kontraktem podpisanym z Europejską Agencją Kosmiczną, powróciła nadzieja i zapał do ostatecznej realizacji tej ciekawej misji badawczej. W końcu miała ona być inspiracją dla młodych naukowców do zainteresowania się przemysłem kosmicznym oraz Srebrnym Globem i zachęceniem ich do tworzenia podobnych projektów.

Ale nie tylko Part Time Scientists chce wysłać na Księżyc misje badawcze. Ambitne plany mają również Izraelczycy. Organizacja SpaceIL chce wysłać swój lądownik na Srebrny Glob jeszcze w tym roku. Jeśli się uda, Izrael będzie czwartym krajem na świecie, który tego dokona. Lądownik poleci w kosmos na pokładzie rakiety Falcon-9 od SpaceX z przylądka Canaveral na Florydzie.

Pomyślne lądowanie urządzenia na Srebrnym Globie będzie oznaczało, że Izrael będzie mógł się poszczycić dołączeniem do takich wielkich mocarstw jak Stany Zjednoczone, Rosja i Chiny. Ale to nie koniec wielkich planów izraelskiej firmy. Według analiz przeprowadzonych przez inżynierów, tuż przed i po pierwszym w XXI wieku lądowaniu ludzi na Srebrnym Globie, popyt na loty badawcze i załogowe będzie rósł. Problem w tym, że aktualnie tylko SpaceX mogłoby takie usługi zapewnić, a to oznacza, że na tym polu można zarobić dużo pieniędzy.

Jako że SpaceIL dysponuje sporymi środkami uzyskanymi od darczyńców, zdobyło już ogromne doświadczenie w tej materii, a także w projekt zaangażowanych jest wiele izraelskich specjalistów, firma planuje więc budowę nowych, pojemniejszych lądowników na potrzeby przyszłych badań Srebrnego Globu i komercjalizację swojego biznesu.

Z ich oferty na pewno skorzystają firmy na co dzień działające w świecie prywatnego sektora przemysłu kosmicznego, a także Europejska Agencja Kosmiczna lub Amerykańska Agencja Kosmiczna, które w kolejnych latach będą chciały masowo wysyłać na Księżyc misje badawcze prowadzące do budowy pierwszy ludzkich kolonii.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. PTScientists

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy