Sztuczna inteligencja i ewangelizacja. Kościół widzi potencjał w AI

Sztuczna inteligencja ma coraz więcej zastosowań i potencjał w AI dostrzegł również episkopat. W poniedziałek w Warszawie odbyło się specjalne spotkanie, gdzie rozmawiano o wykorzystaniu nowych technologii w głoszeniu Słowa Bożego. Ewangelizacja może wejść na nowy poziom.

Nowe technologie wykorzystywane są coraz szerzej. Dlaczego więc sztuczna inteligencja i pokrewne narzędzia nie mogą być używane również przez księży? W Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie na początku tygodnia odbyło się spotkanie, gdzie dyskutowano zastosowanie AI w ewangelizacji.

Czy sztuczna inteligencja może pomóc w głoszeniu Słowa Bożego?

Poniedziałkowe spotkanie, które zorganizowano w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski, upłynęło pod hasłem: Czy sztuczna inteligencja może pomóc w głoszeniu Słowa Bożego? W trakcie prowadzonej dyskusji zgromadzeni doszli do wniosku, że tak i AI może być pomocnym rozwiązaniem w ewangelizacji. Zwrócono jednak uwagę na pewne problemy.

Reklama

W przypadku użycia sztucznej inteligencji w głoszeniu Słowa Bożego zwrócono uwagę na podobne aspekty, co podczas wykorzystania AI w innych dziedzinach. Są to weryfikacja oraz refleksja. Nowe technologie oferują dużo możliwości, ale należy korzystać z nich "z głową". Nie inaczej jest w ewangelizacji.

AI może pomagać pisać kazania

W trakcie spotkania poruszono m.in. zagadnienie wykorzystania sztucznej inteligencji w kazaniach. Jest to dobry przykład, gdzie korzystając z dobrodziejstw nowych technologii warto zachować umiar, na co zwrócił uwagę dominikanin Paweł Kozacki. Uważa on, że AI nie powinno używać się do tworzenia gotowych przemówień do wiernych, bo to negatywnie wpłynie na głoszenie Słowa Bożego, m.in. ze względu na mechaniczny charakter. Dodał jednak, że takimi narzędziami warto posiłkować się podczas pisania kazań, gdzie można na przykład zapytać o znaczenie lub kontekst słów.

Natomiast ks. Marcin Kowalski, profesor KUL z katedry Teologii Biblijnej i Proforystyki zwrócił uwagę na inny aspekt. To zróżnicowanie pomiędzy ludźmi a algorytmami. Według niego głoszenie Słowa Bożego jest ściśle związane z bezpośrednim kontaktem duszpasterza z wiernymi. Dodał jednak, że AI świetnie sprawdza się w dziedzinach technicznych. Gorzej w humanistycznych.

Sztuczna inteligencja w ewangelizacji na tak, ale z umiarem

Dyskusja prowadzona podczas poniedziałkowego spotkania z pewnością była ciekawa i dochodzimy do wniosku, że episkopat widzi potencjał do używania sztucznej inteligencji, w tym m.in. w roli narzędzia, które pozwoli dotrzeć ze Słowem Bożym do młodszych osób. Trzeba jednak zachować umiar, zwłaszcza podczas korzystania z AI w sferach humanistycznych, religijnych oraz duchowych, gdzie należy robić to ostrożniej, na co zwrócił uwagę Tomasz Królak, wiceprezes Katolickiej Agencji Informacyjnej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kościół
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy